Wielu ludzi zastanawia się, jak to możliwe, że kalkulatory ubezpieczeń pokazują rzetelne składki. Rozwiewamy wątpliwości, stwierdzając, że kalkulatory korzystają z taryfikatorów towarzystw ubezpieczeniowych. Jednym słowem – za pomocą kalkulatora OC i AC poprzez internet można zrobić to samo, co niegdyś robił dla nas agent ubezpieczeniowy.
Pod warunkiem oczywiście, że sami wpiszemy prawdziwe dane. Najczęstszą pomyłką jest błędna odpowiedź na pytanie o zniżki za bezszkodowość. Nie w każdym towarzystwie ubezpieczeniowym rok jazdy bez szkody równa się 10% procentowej zniżce stawki bazowej. Dlatego też częstą praktyką jest uzupełnianie formularza o pytania dodatkowe:
- nazwę poprzedniego ubezpieczyciela;
- i liczbę lat bezszkodowych.
Pomagają one zweryfikować prawdziwość podanych informacji.
Często można się spotkać z narzekaniem, że formularze, służące do obliczenia składek, są zbyt długie. Tymczasem tak naprawdę zawierają one tylko i wyłącznie te dane, które pozwolą dokładnie wyliczyć cenę polisy. Towarzystwom ubezpieczeniowym (a zwłaszcza directom) powinno zależeć na tym, aby internauta bezproblemowo przeszedł przez etap obliczania składki i mógł kupić polisę online. Niektóre towarzystwa ubezpieczeniowe będą chciały poznać dokładną datę urodzin, innym wystarczy sam rok urodzenia. Dzieje się tak, ponieważ bywa stosowana różna definicja wieku przez ubezpieczycieli. Tak samo jest z datą uzyskania prawa jazdy.
Ale nie powinny pojawiać się pytania o drażliwe dane osobowe. Imię, nazwisko, numer telefonu – te informacje mogą być wskazane na dalszym etapie, gdy internauta będzie chciał zakupić ubezpieczenie. W żadnym wypadku nie służą do wyliczenia składki.